piątek, 15 czerwca 2012

Oszdzędności Polaków?

Miło jest czasem napisać o czymś rozrywkowym ale tym razem znów chcę skupić się na innym temacie. pożyczki pod zastaw domu

O braniu kredytów można napisać sporo. Prawdopodobnie każdy z nas zaciągał kiedyś kredyt. Często powtarzamy sobie, że to się po prostu nie opłaca - w końcu prowizje, oprocentowanie, raty, itp. potrafią bardzo dużo kosztować. Jednak niestety - pożyczając pieniądze, od razu je wydajemy, a przecież można byłoby oszczędzać na kupno np. nowej lodówki. A to kusząca alternatywa. Oprócz tego chciałbym napisać także o:

Czy Polacy mają oszczędności? To wyjątkowo ważne pytanie. Ogólnie - na tle europejskim, nie nie pożyczamy pieniędzy tak często, jak pozostałe nacje. Jednak to nie znaczy, że jesteśmy oszczędni! Dla przerażająco dużej części polskich rodzin niespodziewany wydatek w wysokości 600zł, to duży finansowy problem. Jaki z tego wniosek? Odpowiedzcie sobie sami. Natomiast z innej strony na to patrząc.

Kogo stać na wzięcie pozyczki? To dość kontrowersyjne pytanie, na które odpowiedź może być zaskakująca. Największe szansę na korzystnie (czyli nisko) oprocentowany kredyt mają ludzie, którzy wykażą, że nie jest im na gwałt potrzebny. Ironia? To po prostu polityka banków. Natomiast teraz chcę poruszyć nieco inny temat.

Na dzień dzisiejszy nie mam koncepcji na to co można by jeszcze napisać w tym temacie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz